Dzisiaj podwiązka znany nam jako integralny atrybut sukni ślubnej panny młodej. Czy to było sto, czy dwieście lat temu, warto uczyć się na stronach encyklopedii.
Podwiązka! Naprawdę wyjątkowy element bielizny damskiej. Podwiązka zawdzięcza swoje narodziny Francuzom; przy jej pomocy wpadli na pomysł, aby wesprzeć jeden z najseksowniejszych artykułów kobiecej toalety - pończochy! W tłumaczeniu z francuskiego podwiązka oznacza „jamę podkolanową”.
Początkowo podwiązki były jedwabnymi paskami lub wstążkami. Z reguły były starannie wiązane na nodze, czasami zapinane. Warto zauważyć, że w tamtych czasach podwiązki były nie tylko elementem ubioru, ale bielizna erotyczna, przyciągały uwagę i spojrzenie (pod warunkiem, że mężczyzna mógł kontemplować nogę kobiety przez co najmniej sekundę) i, o dziwo, niosły ze sobą szczególne informacje. Na przykład niektóre kobiety chciały wyhaftować wyraźne wypowiedzi i rysunki na podwiązkach, takie jak „Nie ma tu czego szukać”, „W sercu nie ma wolnej przestrzeni” itp..
W XVIII wieku markiz de Pompadour, znany jako miłośnik Ludwika XV, dokonał zmian w projekcie podwiązek, których zainteresowanie pozostaje do dziś! To ona zauważyła szczególną atrakcyjność tego akcesorium dla mężczyzn i sprawiła, że stał się jeszcze bardziej seksowny, uzupełniając zwykłe rzeczy koronką, haftem, kokardkami i, odpowiednio, specjalnym połyskiem.
Koniec XVIII wieku upłynął pod znakiem nowych metamorfoz w projektowaniu podwiązek. Coraz więcej kobiet woli teraz modele ze specjalnymi sprężynami wykonanymi z drutu miedzianego, które są estetycznie wstawione w specjalną grubą podszewkę. Pomysł tej technologii należy do słynnego dentysty-chirurga Martina van Batchella! Koszt takich podwiązek był dość wysoki, ale piękno, jakość i, co najważniejsze, gwarancja bezpiecznie zapiętych pończoch zachęcały kobiety do kupowania tego drogiego, ale niesamowicie pięknego i niezbędnego atrybutu!
Moda nie stała w miejscu, a im bardziej zbliżał się czas do naszych dni, tym ciekawsze stały się podwiązki i im wyżej zajmowały miejsce na nogach kobiet.
Dziś podwiązki, pomimo swojej seksualności i atrakcyjności, są odpowiednie w dwóch miejscach:
- Podczas uroczystości weselnej, na miejscu narzeczonej
- Na intymnym spotkaniu, kiedy dama z uroczym i, oczywiście, odsłaniającym kostium, pozbawia mężczyznę okazji do myślenia o czymkolwiek io kimkolwiek innym niż o niej
Jeśli chodzi o kameralne wieczory, jasne jest, że podwiązka naprawdę nadaje szczególny urok kobiecej nodze i podwaja bicie męskich serc. Dlatego stylizacja kostiumów dla dorosłych i dekoracja podwiązek jest zrozumiała. Teraz musimy dowiedzieć się, dlaczego współczesne narzeczone noszą podwiązkę w dniu ślubu i jak powstała ta niesamowita tradycja.
Tradycja noszenia podwiązki przez narzeczone, zdejmowania jej i rzucania pod koniec wieczoru weselnego ma swoje korzenie w odległej przeszłości, o której warto się dowiedzieć. Kilka wieków temu, nawet bardziej niż dzisiaj, szczególną uwagę zwrócono na takie elementy stroju panny młodej, jak pończochy, podwiązki i buty. Miały symboliczne znaczenie: pończochy i buty symbolizowały długie i szczęśliwe życie rodzinne, powodzenia w biznesie, podwiązkę - płodność, spełnienie pragnień młodych!
Pierwsza podwiązka została „usunięta” i „rzucona” w 1348 roku na piłkę w Calais. Piłka została zorganizowana na cześć zwycięstwa i zdobycia miasta. Król Edward III był namiętnie zakochany w hrabinie Salisbury. Tańcząc z nią tego wieczoru zauważył, że jej cudowna podwiązka zsunęła się na podłogę. Aby uratować kobietę przed nieprzyjemną sytuacją, wyzywająco podniósł intymne ubranie i zawiązał podwiązkę wokół kolana, po czym stanowczo wypowiedział znane dziś wielu zdanie: „Wstyd za kogoś, kto źle o tym myśli” (francuski „Honi soit qui mal y pence” ).
Interesująca jest kontynuacja tej historii. Fraza króla stała się później hasłem najstarszego Zakonu Podwiązki, który obejmował 24 rycerzy. Rozpoznanie rycerzy nie było trudne dzięki niebieskiemu aksamitnemu bandażowi, na którym bandażowano ich lewe kolano. Bandaż był atrybutem symbolicznym, przypominającym akt szlachetnych czynów ludzkich w stosunku do damy serca!
Kolejna tradycja usuwania i rzucania podwiązki panny młodej pojawiła się w XIV wieku. Po raz kolejny było to związane z symboliką. W tamtych czasach uważano, że ubrania pary młodej przynoszą szczęście i, co najważniejsze, miłość, więc każdy z gości próbował dostać się do toalety młodego. Oczywiście, stajenni i narzeczone nie chcieli pozostać nadzy pod koniec wieczoru, dlatego zwyczajowo rzucił szczęśliwy strzęp, mianowicie podwiązkę panny młodej, pod koniec wakacji. Aby uniknąć kradzieży podwiązki, tradycja zrodziła się z jej usunięcia przez pana młodego.
Ciekawy zwyczaj związany z usunięciem podwiązki istniał w XIX wieku. Pod koniec ceremonii ślubnej wszyscy młodzi mężczyźni zorganizowali zawody: ten, kto pierwszy biegnie z kościoła do domu, w którym mieszkała panna młoda, otrzymuje prawo do usunięcia podwiązki z ładnej nogi i przywiązania jej do kolana serca jej damy. Wierzono, że ona, jak amulet, ochroni rodzinę przed niewiernością.
Dziś podwiązka ślubna symbolizuje również szczęście, płodność i szczęście. Nowo stworzona małżonka romantycznie przenosi ją do muzyki wybranej przez młodych i rzuca ją niezamężnym przyjaciołom. Uważa się, że facet, który złapał cenną podwiązkę, w niedalekiej przyszłości znajdzie bratnią duszę.