Śmieszne żarty

Treść



Rozmawiają dwie kobiety. Jeden pyta:
- Mój mąż i ja zawsze jedziemy razem na wakacje. A ty?
- Tak i zwykle razem, ale kilka lat temu postanowiliśmy eksperymentować i poszliśmy osobno.
- Więc co mi się podobało?
- Tak, lubiłam to.
- I do męża?
- Nie wiem, on jeszcze nie wrócił.
Wypijmy więc fakt, że nawet po wielu latach nie pociągałyby Cię takie eksperymenty!

***

Dwóch przyjaciół się spotkało.
- Twój mąż cię zdradza, ma kochanka i nie reagujesz w ten sposób! - mówi jeden.
- Widzisz, w naszej obecnej sytuacji finansowej możemy sobie na to pozwolić! - inne odpowiedzi.
Wypijmy za dobrobyt i wspaniałe okazje!

***

Żona jednego mężczyzny miała wielu kochanków. Spędziła jedną noc z jednym z nich. Trwało to przez długi czas i tutaj jeden z przyjaciół męża nie mógł tego znieść i powiedział do niego
- Jak długo? Nie pozwól jej wyjść z domu w nocy.
- Tak, zrobię to, jak tylko ją zobaczę ”, odpowiada mężczyzna..
Napijmy się żon, które spędzają każdą noc w domu!

***

W więzieniu przybywa do celi przybysza. Wszyscy zgromadzili się wokół niego i zaczęli pytać:
- Jak się tu dostałeś?
- Tak, z rozproszenia.
- Lubię to?
- Chciał ukraść pannę młodą, ale z czasem - tylko posag.

***

Kobieta chwali się znajomymi:
- Mam tak dobrego zięcia! Niedawno kupiłem dwa telewizory jednocześnie.
- Dlaczego dwa? - długo myślący przyjaciele ....
- Teściowa powiedziała mi, że oddaje połowę życia dla telewizji! - zięć wyjaśnił sytuację.

***

Mąż rozwija swoje zakupy i z oburzeniem mówi żonie:
- Jaką koszulę mi kupiłeś? Spójrz na rozmiar, ona prawdopodobnie ma dwa metry wzrostu ...
- Nie mogłem przyznać, że sprzedawcy zgadliby, jakiego rodzaju małżeństwo poślubiłem ... ”odpowiedziała żona.

***

Facet przyszedł do ojca swojej dziewczyny, aby poślubić:
- Dlaczego nie chcesz poślubić swojej córki ze mną? On pyta. - W końcu nie piję, nie palę, nie chodzę, nie gram w karty i ogólnie pozytywnie.
- Dlatego. Nie chcę, żebyś był dla mnie przykładem do końca życia..

***

Dwóch mężczyzn spotkało się:
- Co tam? - pyta jeden.
- Tak, nie bardzo ... - odpowiada inny.
- Dlaczego? - przyjaciel jest zainteresowany.
- Żona z teściową całkowicie wyprana.
- Tak, wracasz do domu, uderzasz pięścią w stół: „Kto jest szefem w domu?” Mężczyzna radzi, a przedtem przyjmij odwagę.
Tak też zrobiłem. Tylko teściowa i żona zaczęli go „ciąć”, poszli, pili za odwagę i - Babah! - na stole z pięścią:
- Kto jest głową w tym domu?
- Co do cholery? - żona wstaje z rękami na biodrach.
- Co do cholery? - teściowa wstaje i na niego ...
Mężczyzna niskim głosem:
- Cóż ... nie możesz nawet zapytać?

***

Odessa, Derebasowska. Jest młody dżentelmen, widzi na boku żebraka:
- Proszę, weź to - i podaje mu 10 kopiejek. - Nie mogę dać więcej, niedawno wyszłam za mąż, przepraszam. Żebrak był oburzony:
- Nie, widziałeś tę modlitwę, ożenił się. Więc teraz muszę wspierać jego rodzinę?